Roberto Alagna tłumaczy rezygnację z „Toski” w Barcelonie

0

Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna odwołali swój udział w „Tosce” Pucciniego, której premiera w Gran Teatre del Liceu zaplanowana jest na styczeń przyszłego roku. Enigmatyczny komunikat teatru mówiący o tym, że artyści „czuli, że nie są w stanie wcielić się w swoje role w tej inscenizacji i ostatecznie zdecydowali się zrezygnować z projektu” stawiał więcej pytań niż dawał odpowiedzi.

Kontrowersyjny spektakl inspirowany życiem i twórczością Piera Paolo Pasoliniego oraz jego ostatnim filmem „Salò, czyli 120 dni Sodomy” wyreżyserował Rafael R. Villalobos. Przedstawienie pokazano po raz pierwszy w zeszłym roku w Bruksieli, a dwa tygodnie temu mogli zobaczyć je widzowie Opéra Orchestre National Montpellier. We Francji w tytułowej roli wystąpiła Ewa Vesin.

W udzielonym portalowi Connessi all’Opera wywiadzie Roberto Alagna tłumaczył, że razem z Aleksandrą Kurzak podpisali kontrakt na starszą produkcję „Toski”, a o zmianie inscenizacji dowiedzieli się dopiero po prezentacji nowego sezonu. Kilka dni później znajomy podesłał śpiewakom nagranie zeszłorocznego spektaklu w Brukseli i po obejrzeniu tego, co dzieje się na scenie, para zdecydowała się odwołać swój udział w tym projekcie. Teatr w Barcelonie proponował dokonanie przez reżysera zmian w inscenizacji albo nawet powrót do poprzedniej produkcji „Toski”, jednak Alagna i Kurzak nie zdecydowali się na występ w Barcelonie, mając na uwadze, że teatr też podjął już zobowiązania wobec produkcji Villalobosa. Alagna powiedział, że lata temu próbował obejrzeć film „Salò, czyli 120 dni Sodomy”, ale finalnie zdegustowany wyrzucił kasetę do kosza. Artyści nie chcą być zakładnikami spektaklu, który nie ma nic wspólnego z „Toską” Pucciniego, za to można zobaczyć w nim przemoc, nagość, sadomasochizm i pedofilię.

Czytaj również: https://operalovers.pl/aleksandra-kurzak-i-roberto-alagna-rezygnuja-z-toski-w-barcelonie-z-powodu-inscenizacji/

O autorze