6 lipca w Multikinie można zobaczyć ostatnią pozycję w tym sezonie transmisji spektakli operowych. Tym razem przeniesiemy się do Opéra national de Paris, gdzie aktualnie wystawiane jest przedstawienie „Romea i Julii” Gounoda.
Po blisko 40 latach nieobecności „Romeo i Julia” Gounoda, opera oparta na wielkiej światowej literaturze, powróciła na afisz Paryskiej Opery Narodowej. W nowym spektaklu, wśród pierwszej klasy solistów, jako Tybalt, występuje polski tenor Maciej Kwaśnikowski, na stałe związany z Operą Paryską. Romeem jest słynny 37-letni francuski tenor liryczny Benjamin Bernheim, solista nie tylko rodzimego teatru, ale też Wiener Staatsoper, Salzburger Festspiele, nowojorskiej The Metropolitan Opera i Royal Opera House Covent Garden w Londynie. Julię śpiewa Elsa Dreisig, 32-letnia francusko-duńska sopranistka, która na co dzień współpracuje z Opernhaus Zürich i Festival d’Aix-en-Provence. Spektakl wyreżyserował francuski aktor Thomas Jolly, który specjalizuje się w wystawianiu Szekspira, a prowadzi Włoch Carlo Rizzi, jeden z najlepszych dyrygentów operowych świata.
Retransmitowana do kin całego świata premiera nowej paryskiej inscenizacji „Romea i Julii” miała miejsce w czerwcu 2023 roku, po raz pierwszy na scenie otwartego w 1989 roku postmodernistycznego budynku tego teatru, czyli Opéra Bastille. Wcześniej wystawiano ją oczywiście w XIX-wiecznym eklektycznym Palais Garnier. Głównym elementem scenografii nowego przedstawienia „Romea i Julii” jest replika słynnych schodów z foyer Palais Garnier.
XIX-wieczny francuski kompozytor Charles Gounod znany jest na świecie ze swej operowej adaptacji „Fausta” Goethego. Drugą jego słynną operą jest ta przedstawiająca Szekspirowską tragedię kochanków z Werony. Historia Romea i Julii inspirowała największych kompozytorów, choćby Vincenza Belliniego (opera „Kapuletowie i Montekowie”), Siergieja Prokofiewa (balet „Romeo i Julia”) czy Leonarda Bernsteina (musical „West Side Story”).
Bilety można kupić tu: https://kinomaestro.pl/gramy/romeojulia/#seanse