18
paź
Dwa tygodnie temu (3.10) wybrałam się do Krakowa, by obejrzeć nową produkcję "Orfeusza w piekle" Offenbacha. Długo oczekiwana premiera, dwukrotnie przekładana z powodu koronawirusa, spełniła moje oczekiwania, urzekając humorem i nastrojem beztroski. "Orfeusz w piekle" kojarzy się przede wszystkim ze słynnym kankanem, lecz jest to utwór będący pyszną parodią oper wykorzystujących wątki mitu o Orfeuszu, na czele z "Orfeuszem i Eurydyką" Glucka. W tym pozornie lekkim dziele poruszone są tematy podwójnej moralności, hipokryzji i nadużywania władzy przez współczesne kompozytorowi francuskie elity. Mimo upływu czasu, zagadnienia te do dziś nie straciły na aktualności. Orfeusz i Eudydyka są znudzonym sobą małżeństwem i…