Na nic zdały się protesty przeciwko zaproszeniu Anny Netrebko do udziału w odbywającym się w Wiesbaden festiwalu Internationale Maifestspiele 2023. Organizatorzy potwierdzili, że rosyjska sopranistka wystąpi w koncertowej wersji opery „Nabucco” Verdiego (5, 7 maja), debiutując w roli Abigaille. Tegoroczna edycja festiwalu poświęcona jest więźniom politycznym na świecie, także w Rosji i na Białorusi.
Zaangażowanie Netrebko wzbudziło liczne kontrowersje. „Dyrektor artystyczny Uwe Eric Laufenberg dedykuje festiwal ludziom, którzy zostali uwięzieni z powodu swoich przekonań politycznych. Między innymi wymienia Nawalnego. Kraj, w którym odbywa on wyrok, prowadzi obecnie wojnę przeciw Ukrainie. Ludzie umierają tam każdego dnia. W obliczu tych faktów nie można wyjaśnić naszym ukraińskim przyjaciołom, dlaczego śpiewaczka Anna Netrebko ma występować. To zaproszenie jest skrajnie pozbawione wrażliwości. Netrebko znajduje się na liście artystów objętych sankcjami przez władze Ukrainy i nie zdystansowała się od Putina i jego reżimu aż do dzisiaj. Zwróciliśmy się z prośbą o nieangażowanie jej. Niestety bez rezultatu” – napisały we wspólnym oświadczeniu władze Wiesbaden i kraju związkowego Hesja. Premier Hesji Boris Rhein z CDU w geście solidarności z Ukrainą wstrzymał swój patronat nad wydarzeniem.
„Pani Netrebko nie jest niczemu winna. Nie ma nic, co moglibyśmy jej zarzucić” – powiedział dyrektor Uwe Eric Laufenberg podczas prezentacji programu festiwalu. „To rodzaj moralnej histerii. Gdyby każdemu, kto zrobił sobie zdjęcie z Putinem przed 24 lutego zakazano występów, polityki czy pisania, to byłoby tu bardzo pusto” – dodał.
W programie festiwalu pierwotnie zaplanowane były również występy Teatru Tarasa Szewczenki z Charkowa oraz Narodowej Orkiestry Ukrainy, jednak po ogłoszeniu występu Netrebko zespoły te zbojkotowały wydarzenie „W obecnej sytuacji Ukraina nie będzie tolerować żadnej współpracy z agresorem, wspólnych wystąpień z przedstawicielami kultury rosyjskiej, ani wydarzeń, na których promuje się rosyjską kulturę”. W Wiesbaden nie pojawi się również znana z antykremlowskich protestów grupa Pussy Riot, która miała zaprezentować performance „Riot Days” oparty na książce Marii Alochiny o tym samym tytule.
