W roli Faraona w „Aidzie” Verdiego zadebiutował na scenie Metropolitan Opera bas Krzysztof Bączyk. Debiut artysty na najsłynniejszej operowej scenie opóźniła pandemia – pierwotnie miał się on odbyć w 2020 roku u boku Anny Netrebko (Aida) i Piotra Beczały (Radames).
Finalnie Bączyk stanął na scenie wraz z Angelą Meade, Olesyą Petrovą, Marcelo Álvarezem i George Gagnidze’m. Orkiestrą Met dyrygował Paolo Carignani.
Transmitowana kilkukrotnie w ramach cyklu The Met: Live in HD „Aida” w reżyserii Sonji Frisell to ociekająca złotem inscenizacja pochodząca z 1988 roku. Wiosenna seria przedstawień obejmuje terminy 27, 30 kwietnia i 6,10,13 i 18 maja i jest pożegnaniem z tą ikoniczną produkcją. „Aida” powróci na deski Met w kolejnych sezonach w nowej odsłonie, w realizacji Michaela Mayera.
Polski bas wystąpi w Met jako Colline w „Cyganerii” Pucciniego jeszcze w tym sezonie oraz w kolejnym, jesienią. W legendarnym przedstawieniu Zeffirellego zaśpiewała już cała plejada polskich artystów: Mariusz Kwiecień, Artur Ruciński (Marcello), Aleksandra Kurzak (Musetta) i Piotr Beczała (Rodolfo).
