20
sie
Latem Bayreuth zmienia swoje oblicze. Senne na co dzień miasteczko staje się miejscem pielgrzymki melomanów z całego świata, zmierzających ku Festspielhaus niczym wierni do świątyni. Nie szukają tu luksusu ani wygody – w Bayreuth króluje asceza: twarde, drewniane krzesła z cienkimi podkładkami, brak klimatyzacji i spektakle, które potrafią rozciągnąć się na długie godziny. To nie festiwal jak każdy inny, to stan ducha – miejsce, gdzie niewygoda stapia się z uniesieniem, a aura Wagnera unosi się nad wszystkim, co dzieje się w teatrze. Ulice miasta pozostają ciche, codzienność toczy się niespiesznie, a w powietrzu unosi się ledwo uchwytne napięcie – echo…