Filmowa „Tosca” we Wrocławiu

0

Ambrogio Maestri to jeden z najbardziej rozchwytywanych barytonów, podbijający światowe sceny rolami w takich operach jak m.in. „Falstaff”, „Napój miłosny”, „Don Pasquale” „Rycerskość wieśniacza” / „Pajace” czy „Tosca”. Kunszt artysty miałam okazję podziwiać już kilkukrotnie, m.in. w „Tosce” w Wiener Staatsoper czy w CAV/PAG podczas tegorocznej edycji festiwalu Arena di Verona.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

Pomiędzy kolejnymi festiwalowymi spektaklami w Weronie, solista znalazł czas, by wystąpić w otwierającej kolejny sezon artystyczny w Operze Wrocławskiej premierze „Toski” Pucciniego. Wszystko dzięki Mariuszowi Kwietniowi, który jako nowy szef artystyczny instytucji stawia sobie za cel wspieranie młodych, dobrze rokujących śpiewaków, również poprzez możliwość scenicznego obcowania z kolegami o światowej renomie. W najbliższych miesiącach na wrocławskiej scenie zobaczymy jeszcze m.in. Aleksandrę Kurzak w „Wolnym strzelcu” Webera, Charlesa Castronovo i Ekaterinę Siurinę w „Manon” Masseneta czy Kristine Opolais w „Don Carlo” Verdiego.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

W premierowym spektaklu „Toski” Maestri osiągnął piorunujący efekt oszczędnymi środkami wyrazu. Jego Scarpia był cyniczny, bezwzględny, perwersyjny, wyrachowany, a wszystko to zostało w zasadzie wyrażone głosem i mimiką twarzy. Dysponujący mocnym barytonem artysta donośnie zaśpiewał widowiskowe i pompatyczne „Te deum” zbierając ogromne, zasłużone owacje. Aria nie byłaby tak imponująca, gdyby nie chór przygotowany przez Annę Grabowską – Borys i orkiestra, mistrzowską ręką prowadzona przez Bassema Akiki. Dzięki dyrygentowi, dobrze znana historia po raz kolejny trzymała w napięciu, muzyka była niezwykle sugestywna i emocjonalna.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

W obsadzie spektaklu znaleźli się również wcielająca się w tytułową bohaterkę pochodząca z Armenii Lianna Haroutounian, którą wrocławska widownia może pamiętać z ubiegłorocznych koncertów inauguracyjnych i debiutujący w roli Cavaradossiego gruziński tenor Giorgi Sturua. Haroutonian po raz pierwszy zaśpiewała partię Toski w 2014 roku w San Francisco Opera, otrzymując entuzjastyczne recenzje od krytyków i od tego czasu rola ta na stałe weszła do tej repertuaru. Tosca w jej wrocławskiej interpretacji to kobieta dla miłości zdecydowana na wszystko, ale także subtelna i delikatna.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

Giorgi Sturua to bardzo młody tenor, który zabłysnął ostatnio występami w „Syberii” Giordana w Teatro del Maggio Musicale Fiorentino u boku Sonyi Yonchevy. Cavaradossiego zaśpiewał dźwięcznie, głosem o ładnej barwie, ale został zdominowany przez bardziej wyraziste pod względem dramaturgicznym postaci Scarpii i Toski. Bardzo dobrze wypadli etatowi artyści Opery Wrocławskiej – Jakub Michalski jako Angelotti, Jacek Jaskuła w roli Zakrystiana czy Aleksander Zuchowicz wcielający się w podwładnego Scarpii – Spolettę. Co ciekawe, w interpretacji reżysera Michaela Gielety Spoletta nosi sutannę, co może wskazywać na współpracę duchownych z policją.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

W nowej inscenizacji świat wiary skontrastowany jest z realiami kazamatów Scarpii, w których przetrzymuje on i torturuje więźniów. Monumentalna scenografia autorstwa Gary’ego McCann przepełniona jest misternie wykonanymi rzeźbami, posągami, ołtarzami i freskami, a barokowy przepych kościoła św. Andrzeja della Valle i pałacu Farnese uzupełniają utrzymane w stylistyce lat 50. ubiegłego wieku kostiumy i meble. Nad sceną góruje gigantyczny, dwutonowy krzyż oraz stanowiący główny element dekoracji w III akcie 6-metrowy anioł. Obrotowa scena odsłania zakamarki kolejnych miejsc akcji, co w połączeniu z odpowiednim oświetleniem daje wrażenie filmowego kadrowania. Gdy tytułowa Tosca zastyga w półobrocie mierząc do policjantów z pistoletu i wykrzykując finałowe „Scarpia, spotkamy się przed Bogiem!” na widowni rozlega się burza oklasków.

„Tosca” Pucciniego, Opera Wrocławska, fot. ENEN Studio

O autorze