Tomasz Konieczny organizuje Baltic Opera Festival

0

W dniach 14-17 lipca tego roku w Sopocie odbędzie się pierwsza edycja Baltic Opera Festival, którego inicjatorem jest światowej sławy śpiewak Tomasz Konieczny. W programie festiwalu znajduje się „Loteria na mężów, czyli Narzeczony nr 69” Szymanowskiego oraz „Latający Holender” Wagnera.

Festiwalowi towarzyszyć będą masterclassy, warsztaty dla dzieci, spotkania z twórcami, maraton filmowy i wydarzenia okołofilmowe. W ramach filmowego maratonu będzie można obejrzeć m.in. nagranie „Halki” Moniuszki zrealizowane w 2019 roku w Theater and der Wien z udziałem Corinne Winters, Piotra Beczały i Tomasza Koniecznego.

Festiwal rozpocznie się wystawieniem operetki Szymanowskiego, której produkcję powierzono Operze Krakowskiej. W obsadzie znajdują się obiecujący młodzi artyści wyłonieni w drodze castingu, tj. Szymon Raczkowski, Adrian Domarecki, Piotr Maciejowski, Jakub Foltak, Damian Wilma, Jan Kubas, Justyna Khil, Justyna Bluj, Laura Wąsek, Teresa Marut, Magdalena Stefaniak, Karolina Pankowska, Emilia Rabczak. Wystąpią oni obok doświadczonych krakowskich solistów – Tomasza Kuka i Magdaleny Barylak oraz ukraińskiego barytona Stepana Drobita, którego polska publiczność zna m.in. z występów w „Nabucco” Verdiego w Operze Śląskiej. Za reżyserię odpowiada Marcin Sławiński, a orkiestrą dyrygować będzie Piotr Sułkowski.

Gwoździem programu jest premiera „Latającego Holendra” Wagnera przygotowana przez Operę Bałtycką, organizatora Baltic Opera Festival. Koncepcja inscenizacyjna i opieka artystyczna należy do Koniecznego, jednak ze względu na jego inne zobowiązania, słynnego bas-barytona nie usłyszymy w spektaklach. Do roli Holendra zaangażowano Andrzeja Dobbera, a na scenie towarzyszyć mu będą uznani śpiewacy wagnerowscy Franz Hawlata, Ricarda Merbeth, Stefan Vinke oraz polscy artyści Małgorzata Walewska i Dominik Sutowicz. Przedstawienie reżyserują Łukasz Witt-Michałowski i Barbara Wiśniewska, a kierownictwo muzyczne objął Marek Janowski.

Opery Richarda Wagnera niezmiernie rzadko goszczą w Polsce na operowych scenach. W ostatnich dziesięciu latach melomani mogli obejrzeć jedynie „Lohengrina” (Teatr Wielki-Opera Narodowa, 2014 r.), „Tristana i Izoldę” (Teatr Wielki-Opera Narodowa, 2016 r.), „Tannhäusera” (Opera Krakowska, 2016 r.), „Parsifala” (Teatr Wielki w Poznaniu, 2013 r.) i „Zakaz miłości” (Opera Wrocławska, 2018 r.).

Ustanawiając Baltic Opera Festival, Tomasz Konieczny inspirował się przedwojenną tradycją wystawiania dzieł operowych, dzięki którym Sopot, w latach 30. XX wieku, nazywany był Bayreuth Północy.

Już sama nazwa mówi, że jest to opera. Nie Estrada czy Scena Leśna tylko Opera Leśna. Znajduje się tam zbudowany jeszcze przed II wojną światową kanał orkiestrowy, który jest przeznaczony do wykonywania dużych dzieł operowych. Przed II wojną światową to były w dużej mierze dzieła Wagnera. Ja jestem wagnerianinem, człowiekiem znanym na świecie z tego, że wykonuje dzieła Wagnera, i odczuwam też swoją rolę w tym, żeby w mojej ojczyźnie tego Wagnera troszeczkę przybliżyć” – mówił śpiewak dziś w „Poranku Dwójki”.

Organizatorami festiwalu są Opera Bałtycka oraz Narodowe Centrum Kultury przy współpracy z Stowarzyszeniem Dal Segno Institute z Krakowa.

O autorze