Piotr Beczała oraz Mariusz Treliński mają szansę zdobyć International Opera Awards, czyli nagrody nazywane operowymi Oscarami. Nominację w kategorii „działalność edukacyjna i popularyzacyjna” otrzymał z kolei Teatr Wielki – Opera Narodowa. To ponowne wyróżnienie warszawskiego teatru, który w zeszłym roku zdobył statuetkę za wystawienie „Goplany” Władysława Żeleńskiego w kategorii „dzieło odkryte na nowo”.
Polscy artyści i krajowe produkcje niemal co roku walczą o operowego Oscara, ale jury przyznało nagrodę jedynie Teatrowi Wielkiemu za „Goplanę” „Kupcowi weneckiemu” Andrzeja Czajkowskiego, którego prapremiera była koprodukcją Teatru Wielkiego – Opery Narodowej i festiwalu w Bregencji (2014 r.). W 2015 roku Aleksandra Kurzak wygrała z kolei w głosowaniu publiczności w kategorii „najlepsza artystka”.
Piotr Beczała do nagrody nominowany jest już po raz czwarty, w tym roku w kategorii „najlepszy śpiewak”. O uznanie jury konkurować z Polakiem będą Günther Groissböck, Peter Mattei, Eric Owens, Simone Piazzola i Michael Spyres. Warto podkreślić, że również DVD z nagraniem „Lohengrina” z Semperoper Dresden z udziałem naszego słynnego tenora oraz innego znakomitego polskiego śpiewaka – Tomasza Koniecznego – ma szansę na nagrodę w kategorii „najlepsze nagranie operowe”.
Statuetka w kategorii 'najlepszy reżyser” może trafić w tym roku w ręce Mariusza Trelińskiego. Dyrektor artystyczny Opery Narodowej ma najpoważniejszego konkurenta w osobie sir Davida McVicara, który zrealizował między innymi spektakle transmitowane w ramach cyklu „The Met: Live in HD”, takie jak „Tosca”, którą można było obejrzeć w kinach w ostatni weekend, czy „Roberto Devereux” z Mariuszem Kwietniem (transmisja w 2016 roku).
International Opera Awards to najbardziej prestiżowe wyróżnienie w środowisku artystów operowych, które od 2013 roku przyznawane jest co roku na uroczystej gali w Londynie. Organizatorem konkursu jest czasopismo Opera Magazine, które od lat 50. publikuje aktualności z teatrów operowych i sal koncertowych.
Nominacje do tegorocznych nagród ogłoszono w poniedziałek. To, czy w tym roku Polacy zostaną dostrzeżeni przez jury, okaże się 7 kwietnia.
