Ogłoszony dziś nowy sezon artystyczny w Wiener Staatsoper zaczyna się spektakularnie. Już we wrześniu na deskach wiedeńskiego teatru wystąpi Piotr Beczała, który ponownie zaśpiewa w „Carmen” Bizeta. W tytułowej roli ognistej Cyganki zaprezentuje się Elīna Garanča. Łotewska mezzosopranistka pojawi się również w „Aidzie” Verdiego, gdzie wystąpi u boku Jonasa Kaufmanna. Niemieckiego tenora będzie można natomiast podziwiać także w „Andrea Chenier” Giordano.
We wrześniu będzie można zobaczyć też rzadko goszczącą na operowych scenach „Żydówkę” Halévy’ego. W rolach głównych Sonya Yoncheva i Roberto Alagna. Yoncheva wróci do Wiednia pod koniec sezonu, by zaśpiewać tam „Madamę Butterfly” Pucciniego.
W listopadzie Tomasz Konieczny wcieli się w tytułowego Cardillaca z opery Hindemitha, a w kwietniu wraz z Piotrem Beczałą i Niną Stemme zaśpiewa w „Lohengrinie” Wagnera. 18 kwietnia Beczała ma również zaplanowany recital z towarzyszeniem Sarah Tysman. Uwielbiany w Wiedniu tenor zaśpiewa w kolejnym wznowieniu „Toski” Pucciniego, tym razem z Marią Agrestą i Brynem Terfelem w obsadzie.