Mariusz Kwiecień i Zuzana Marková wystąpili w Pradze z młodymi, utalentowanymi śpiewakami

0

Agencja Nachtigall Artists już od siedemnastu lat zaprasza do Pragi światowe gwiazdy opery. Tylko w ciągu ostatniego roku czeska publiczność miała okazję oklaskiwać m.in. Piotra Beczałę, Jonathana Tetelmana oraz Jonasa Kaufmanna. Na zakończenie sezonu zaplanowano tam koncert wschodzących talentów, którym partnerowali uznani artyści z Mariuszem Kwietniem na czele.

Polski baryton w trakcie swojej spektakularnej kariery występował w Pradze trzykrotnie (2010, 2013, 2016), a od czasu gdy ze względów zdrowotnych zrezygnował ze śpiewania, kontynuuje współpracę z Nachtigall Artists regularnie prowadząc kursy wokalne dla młodych śpiewaków organizowane pod egidą Stowarzyszenia Przyjaciół Talentów Muzycznych. Właśnie spośród obecnych i byłych uczestników tych masterclass wyłonieni zostali soliści, którzy zostali zaproszeni do udziału we wtorkowym wydarzeniu – Arnheiður Eiríksdóttir, Emma Balunová, Daniel Matoušek oraz Ivan Lyvch. Razem z nimi wystąpili Zuzana Marková i Mariusz Kwiecień, który na ten jeden dzień powrócił na scenę po pięciu latach nieobecności.

W trakcie koncertu Kwiecień wcielił się w rolę Don Giovanniego, śpiewając w duecie z Emma Balunovą „Là ci darem la mano” oraz Zurgi z „Poławiaczy pereł” Bizeta wykonując z Danielem Matouškiem duet „Au fond du temple saint”. Na zakończenie wieczoru wystąpił również w kwartecie z IV aktu „Rigoletta” Verdiego. Ponownie zobaczyć go na żywo na scenie było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Odżyły wspomnienia emocji towarzyszących jego występom; jest to śpiewak który miał wręcz magnetyczny wpływ na publiczność. Jego głos o dużej sile nie stracił nic ze swojej wyjątkowej urody, a artysta nadal urzeka ogromną muzyczną wrażliwością i klasą.

Ivan Lyvch, Daniel Matoušek, Mariusz Kwiecień, Alena Hron, Arnheiður Eiríksdóttir, Emma Balunová, Zuzana Marková, fot. Petr Dyrc

Zuzana Marková to sopranistka specjalizująca się głównie w rolach belcantowych. Artystka ma w Czechach status gwiazdy, a w ostatnich sezonach występowała w takich teatrach jak m.in. Staatsoper Unter den Linden, Oper Frankfurt, Arena di Verona, Teatro Comunale di Bologna, Royal Opera House, Teatro dell’Opera di Roma, Semperoper Dresden czy Teatro La Fenice. W trakcie koncertu zaprezentowała się w partii Normy z opery Belliniego i tytułowej Traviaty z opery Verdiego (na bis). Nie jest to nazbyt dramatyczna Norma, jej „Casta diva” była raczej melancholijna i liryczna. W wykonaniach śpiewaczki można się jednak zachwycić subtelnością prowadzenia belcantowej frazy oraz pewnością koloraturowych pasaży.

Arnheiður Eiríksdóttir od czterech lat jest solistką Národního divadla, gdzie występuje w rolach m.in. Rozyny w „Cyruliku sewilskim” Rossiniego, Cherubina w „Weselu Figara” Mozarta, Mercédès w „Carmen” Bizeta czy Oktawiana w „Kawalerze srebrnej róży” Straussa. Eiríksdóttir pokazała się jako już w pełni ukształtowana artystka, o dużej biegłości warsztatowej, gotowa na to by zacząć podbijać kolejne sceny.

Duże szanse na międzynarodowy sukces ma również młodziutki Daniel Matoušek, od sezonu 2022/23 także solista Národního divadla. Tenor ujmuje naturalną swobodą i elegancją prowadzenia frazy. Szczególnie podobał mi się w „Poławiaczach pereł” Bizeta śpiewając słynny romans Nadira, który wymaga sporych umiejętności technicznych.

Z przyjemnością obserwować będę także rozwój kariery Ivana Lyvcha i Emmy Balunovej, którzy przy konsekwentnej pracy nad swoim warsztatem też mają szansę zaistnieć na operowych scenach. Orkiestrę Prague Philharmonia poprowadziła Alena Hron, dyrygując klarownie i z dobrym wyczuciem tempa.

W przyszłym sezonie zaproszenie Nachtigall Artists przyjęli m.in. Ludovic Tézier, Benjamin Bernheim, Jonas Kaufmann, Jonathan Tetelman i Amartuvshin Enkhbat. Mariusz Kwiecień będzie prowadził w Pradze kolejne kursy wokalne już październiku tego roku.  

O autorze