Po 25 latach nieobecności na scenę Teatru Wielkiego – Opery Narodowej wraca „Giselle” – najsłynniejszy balet romantyczny do libretta Théophile’a Gautiera i Jules’a-Henriego Vernoya de Saint-Georges z muzyką Adolphe-Charlesa Adama.
„Giselle” po raz pierwszy była prezentowana w Warszawie w 1848 roku, a dwie ostatnie produkcje pochodzą z 1968 i 1976 roku. Scenografię i kostiumy przygotowywał wówczas Andrzej Kreutz Majewski, a ich elementy zachowały się w magazynach teatru. Na ich podstawie, a także pozostawionych przez artystę projektów, realizatorzy dzisiejszej premiery odtworzyli inscenizację, którą po raz ostatni na warszawskiej scenie można było zobaczyć w 1997 roku. Przedsięwzięcie jest wyrazem hołdu dla Majewskiego, który w latach 1966-2005 pozostawał naczelnym scenografem Teatru Wielkiego.
Dyrektor muzyczny TW-ON Patrick Fournillier w rozmowie z PAP zapowiedział, że odpowiedzialna za choreografię Maina Gielgud czerpała inspirację z wersji Mariusa Petipy z 1886 r. Na scenie zobaczymy m.in. Chinarę Alizadę, Vladimira Yaroshenko i Kristófa Szabó.