Międzynarodowa kariera Anny Netrebko wisi na włosku. Po serii odwołań jej występów, m.in. w „Adrianie Lecouvreur” Cieli w Teatro alla Scala czy „Makbecie” Verdiego w Opernhaus Zurich, śpiewaczka została zmuszona do wycofania się z wiosennych przedstawień „Turandot” Pucciniego w Metropolitan Opera. Artystka nie zaśpiewa również w zaplanowanym na przyszły sezon przedstawieniu „Don Carlo” Verdiego.
„To wielka strata artystyczna dla Metropolitan Opera” – powiedział cytowany w komunikacie prasowym Peter Gelb, dyrektor teatru. „Anna jest jedną z największych śpiewaczek w historii „Met”, ale z powodu Putina zabijającego niewinne ofiary na Ukrainie nie było innego wyjścia” – dodał Gelb.
Sytuacja ma oczywiście związek z brakiem stanowczego potępienia przez solistkę działań Putina na Ukrainie. Netrebko przez lata wspierała rządy Putina, a w 2014 roku przekazała 1 mln rubli (ok. 19 tys. dolarów) na rzecz opery w Doniecku. Podczas przekazywania czeku artystka pozowała na tle flagi używanej przez prorosyjskich separatystów.
Tytułową rolę w „Turandot” na nowojorskiej scenie zaśpiewa ukraińska śpiewaczka Liudmyla Monastyrska. Według kalendarza występów na stronie internetowej Anny Netrebko, rosyjska sopranistka w najbliższych planach ma recital w Philharmonie de Paris, który odbędzie się dopiero pod koniec maja.