Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji pojawiła się wczoraj Angelina Jolie. Aktorka przyjechała do Włoch na premierę swojego najnowszego filmu „Maria” w reżyserii Pablo Larraína, w którym zagrała tytułową Marię Callas. Pokaz zakończył się 10-minutowymi owacjami na stojąco.
„Zawsze śpiewała dla innych: czasem dla tłumów, niekiedy dla elit, zdarzało się, że dla konkretnych osób – mówił w Wenecji reżyser. „Chciałem pokazać moment, kiedy Maria Callas postanowiła znaleźć swój prawdziwy głos. Już tylko dla siebie„.
„Maria” to historia najsłynniejszej śpiewaczki XX wieku opowiedziana z perspektywy ostatnich dni jej życia. Jest to kolejny obraz zrealizowany przez Larraína, w którym reżyser bierze na warsztat biografię słynnej kobiety. Jego poprzednie projekty tego typu to „Jackie” (Natalie Portman w roli Jacqueline Kennedy) oraz „Spencer” (Kristen Stewart jako księżna Diana).
Jak poinformowała Jolie na konferencji prasowej, przygotowując się do roli przez siedem miesięcy uczyła się śpiewu. „Wszyscy tu obecni wiedzą, że bardzo się denerwowałam śpiewaniem operowym. Przez prawie siedem miesięcy uczyłam się śpiewu, bo gdy pracujesz z Pablo, nie możesz robić nic na pół gwizdka. Wymaga w najwspanialszy z możliwych sposobów, aby przyłożyć się do roli, więc naprawdę uczysz się i trenujesz” – powiedziała aktorka. Dodała, że szczególnie stresujące były dla niej zdjęcia realizowane w La Scali.
Angelina Jolie jest laureatką Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej (2000 r.) za film „Przerwana lekcja muzyki”. Odnosząc się do spekulacji na temat oscarowych nominacji dla „Marii” aktorka odpowiedziała: „Boję się, że mogę zawieść fanów Marii Callas. Jeśli otrzymam nagrody w odpowiedzi na moją pracę, będę bardzo wdzięczna. Nakręciłam jednak ten film dla niej. Nie chciałabym zrobić tej kobiecie niedźwiedziej przysługi”
W pierwszym udostępnionym klipie oglądamy Callas w jej mieszkaniu w Paryżu, gdzie przez większość czasu towarzyszą jej jedynie pokojówka Bruna (Alba Rohrwacher) i lokaj Ferruccio (Pierfrancesco Favino).
W trakcie tegorocznego festiwalu o nagrodę Złotego Lwa dla najlepszego filmu rywalizują 21 produkcje. Zwycięzcę wybierze jury, którego przewodniczącą w tym roku jest francuska aktorka Isabelle Huppert. Jedną z członkiń jury jest Agnieszka Holland. 81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji zakończy się 7 września.