W nocy z wtorku na środę w Londynie w wieku 55 lat zmarł jeden z najwybitniejszych śpiewaków operowych, Dmitri Hvorostovsky. W 2015 roku u artysty zdiagnozowano guza mózgu i od tego czasu zmagał się on z chorobą nowotworową.
Jak poinformowano na oficjalnym fanpage’u śpiewaka na Facebooku, „po dwu i pół letniej walce z guzem mózgu odszedł spokojnie dziś rano, w otoczeniu rodziny, niedaleko swego domu w Londynie”.
Dmitri Hvorostovsky urodził się w 1962 roku w Krasnojarsku, gdzie później studiował oraz stawiał pierwsze kroki na scenie. W 1989 roku wygrał prestiżowy konkurs wokalny BBC, Singer of the World w Cardiff, co stało się przełomem w jego karierze i otworzyło mu drzwi do najlepszych teatrów operowych świata.
Wykreował wiele wspaniałych ról, m.in. w „Eugeniuszu Onieginie” czy „Damie Pikowej” Czajkowskiego oraz „Trubadurze”, „Balu maskowym”, „Otello”, „Rigoletto”, „Simonie Boccangerze” Verdiego. Okrzyknięty przez media „Elvisem opery”, zaliczony przez amerykański tygodnik „People” do najpiękniejszych ludzi świata, cieszył się olbrzymią popularnością wśród publiczności na całym świecie.
Od 2015 roku znacząco ograniczył aktywność zawodową, jednak mimo choroby starał się brać udział w produkcjach operowych i koncertach. Po raz ostatni wystąpił w czerwcu tego roku w rodzinnym Krasnojarsku. Wcześniej, w maju b.r. niespodziewanie uświetnił uroczystość 50-lecia powstania nowej siedziby Metropolitan Opera w Nowym Jorku, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem gości galowego koncertu.
