„Tosca” w międzynarodowej obsadzie na otwarcie sezonu w Operze Wrocławskiej

0

„Tosca” Pucciniego to jedna z najpopularniejszych oper wszech czasów. Zaplanowana na 27 sierpnia premiera nowej inscenizacji pierwotnie odbyć się miała w Operze Wrocławskiej w lutym tego roku, jednak ze względu na pandemiczne zawirowania spektakl finalnie otworzy w stolicy Dolnego Śląska nowy sezon artystyczny.

Przygotowania do premiery „Toski” Pucciniego w Operze Wrocławskiej, fot. Gary McCann

Według zapowiedzi teatru w nowej produkcji styl baroku zmierzy się z klimatem włoskiej kinematografii lat 50.

Chciałem stworzyć coś innego. Razem z reżyserem Michaelem Gieletą pokażemy w „Tosce” fuzję architektury baroku i współczesności. W naszej wersji oryginalny świat jest zniszczony przez wojnę i odbudowany w połowie XX wieku. Mamy tu zderzenie stylów, co nadaje całej historii świeżą perspektywę. To technicznie wymagająca produkcja. Mamy 3 rozległe plany umieszczone na obrotowej scenie. Nad sceną znajdziemy gigantyczny krzyż (ma ponad 2 tony!), a towarzyszyć mu będzie też 6-metrowy anioł – mówi pochodzący z Irlandii Północnej scenograf i projektant kostiumów Gary McCann – „Często wizualnie przenoszę historię do połowy XX wieku – to daje odbiorcom poczucie, że uczestniczą w czymś, co jeszcze funkcjonuje w żywej pamięci, nie jest tak odległe jak np. barok, więc mogą się z tym utożsamić. Toska wizualnie będzie trochę jak ze starych włoskich filmów – pełna stylu glamour” – dodaje artysta.

Przygotowania do premiery „Toski” Pucciniego w Operze Wrocławskiej, fot. Gary McCann

Do udziału w przedstawieniu zaproszono międzynarodową obsadę – w tytułowej roli wystąpi znana już wrocławskiej publiczności z ubiegłorocznych koncertów galowych Lianna Haroutounian, a w partii Cavaradossiego zadebiutuje młody gruziński tenor Giorgi Sturua, który ostatnio w lipcu zaśpiewał u boku Sonyi Yonchevy w „Syberii” Giordana w Maggio Musicale Fiorentino w Florecji. Jako Scarpia zaprezentuje się uznawany za jednego z najlepszych śpiewaków swego pokolenia Ambrogio Maestri. Włoski baryton zapowiadany był jako jedna z gwiazd spektaklu „Tosca” na placu Defilad w Warszawie w 2020 roku (wydarzenie było projektem Teatru Studio, który wcześniej zdołał wystawić tam półsceniczną wersję „Madamy Butterfly” z udziałem Aleksandry Kurzak i Roberta Alagni), który z powodu pandemii został odwołany.

– „Tosca to muzyczny kryminał.  Mamy tam do czynienia ze śmiercią, miłością, jest też ciekawe podłoże historyczne. Widzowie mogą spodziewać się tego wszystkiego, czego oczekuje się od wspaniałego spektaklu operowego: cudownej muzyki Pucciniego, przepięknej scenografii i reżyserii oraz znakomitych głosów. Mamy obsadę, która gwarantuje ogromne emocje” – obiecuje szef artystyczny Opery Wrocławskiej, Mariusz Kwiecień.

W drugiej obsadzie zobaczymy Ewę Vesin i Mikołaja Zalasińskiego, którzy w „Tosce” występowali z powodzeniem m.in. na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej oraz Tadeusza Szlenkiera. Nie zabraknie również solistów Opery Wrocławskiej – w roli Cesara Angelottiego wystąpią Jakub Michalski i Piotr Chłopicki; jako Zakrystian – Jacek Jaskuła i Maciej Krzysztyniak, jako Spoletta – Piotr Bunzler i Aleksander Zuchowicz, jako Sciarrone – Andrzej Zborowski, a jako strażnik – Marek Klimczak i Jerzy Szlachcic. Kierownictwo muzyczne nad przygotowaniem premiery sprawuje Bassem Akiki, dyrektor muzyczny OW.

O autorze