„Tosca” Pucciniego w reżyserii Barbary Wysockiej na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej

1

W sobotę 23 lutego w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej odbędzie się premiera opery „Tosca” Giacomo Pucciniego w reżyserii Barbary Wysockiej. „Tosca” jest kolejnym spektaklem uznanej reżyserki w Operze Narodowej, która za wystawienie w tym teatrze „Zagłady domu Usherów” Philipa Glassa uhonorowana została w 2010 roku Paszportem Polityki.

„Tosca” to dramatyczna historia miłości bezradnej wobec bezdusznego aparatu państwa. Polityka, która przenika losy bohaterów, determinuje ich życiowe wybory. Zgodnie z librettem akcja „Toski” toczy się w 1800 roku w Rzymie trawionym przez upadek wartości. Barbara Wysocka przeniosła bohaterów opery Pucciniego w lata 70. XX wieku. Okres ten nazywano we Włoszech „latami ołowiu” nawiązując do ilości wystrzelonych kul, bezradności policji i strachu obywateli. To czas eskalacji przemocy politycznej i ulicznych starć prawicy i lewicy.

To w Rzymie lat 70-tych, w atmosferze utraty zaufania do władzy, śpiewaczka Floria Tosca zakochuje się w malarzu Mario Cavaradossim. Tytułowa bohaterka i jej tragiczna miłość wyznaczają oś, wokół której rozgrywa się historia skazana na złe zakończenie. Od prapremiery „Toski” w rzymskim Teatro Constanzi  minęło już prawie 120 lat, jednak ten duet miłości i zbrodni nie przestaje budzić wielkich emocji.

O swojej bohaterce mówi reżyserka Barbara Wysocka: (…) atak z pozycji władzy jest czymś niewyobrażalnym. Przemoc przychodzi niespodziewanie, z zaskoczenia, trudno jej wtedy stawić opór. Przed takimi sytuacjami należy się bronić, ale umiejętności obrony trzeba się nauczyć. Dlatego Tosca nie jest dla mnie ani naiwna, ani słaba, ani nieświadoma. Tosca walczy, targuje się ze śmiercią o życie ukochanego, za wszelką cenę próbuje utrzymać kontrolę nad sytuacją, prowadzi negocjacje polityczne, w których ceną jest ona sama. Droga Toski do wolności jest nieco podobna do drogi Łucji z Lammermoor i prowadzi przez zbrodnię do samobójstwa. Przykre, że dla wielu kobiet dzisiaj jest to jedyna droga ucieczki z sytuacji przemocy.

Determinacja Toski nie ma jednak szans w świecie politycznej tyranii pozbawionym litości dla myślących i postrzegających świat inaczej. Para artystów, która przypadkiem trafia w świat politycznej rozgrywki, zostaje zniszczona przez jej mechanizmy. Dramatyczna akcja opery rozgrywa się na przestrzeni niespełna 24 godzin pełnych emocjonalnego napięcia. Finałem historii miłości uwikłanej w machinę polityki jest potrójna śmierć. Wszyscy główni bohaterowie giną. Poczucie dysproporcji pomiędzy człowiekiem a systemem potęguje monumentalna scenografia projektu Barbary Hanickiej. Rzym Toski ujęty został w wielkoformatowych, ruchomych elementach architektonicznych podążających za dramaturgią i losami bohaterów.

Orkiestrę, zarówno podczas premiery jak i kolejnych spektakli, poprowadzi Tadeusz Kozłowski, a wśród solistów znajdują się Svetlana Kasyan / Ewa Vesin (Tosca), Massimo Giordano / Mickael Spadaccini (Caravadossi), Mikołaj Zalasiński / Krzysztof Szumański (Scarpia) i Jasin Rammal-Rykała jako Angelotti.

O autorze