Rozpoczęły się zdjęcia do filmu dokumentalnego przedstawiającego sylwetkę i karierę Tomasza Koniecznego. Jeden z najlepszych śpiewaków wagnerowskich na świecie w ostatnich dniach odniósł po raz kolejny spektakularny sukces w wystawianym w Wiener Staatsoper „Pierścieniu Nibelunga” Wagnera i rolą Komandora w „Don Giovannim” Mozarta zadebiutował na scenie legendarnej La Scali.
To kolejny Polak, który zapraszany jest przez najbardziej prestiżowe teatry operowe świata. Związany od kilku lat głównie z operą wiedeńską, od kilku sezonów jest coraz bardziej widoczny w innych miejscach Europy i nie tylko. Na swoim koncie ma już między innymi występ na festiwalu w Salzburgu w „Miłości Danae” Richarda Straussa i gościnne występy z Operą Wiedeńską w Tokio.
Teraz nadchodzi czas na kolejne wyzwania. W sezonie 2017/2018 będzie można go zobaczyć między innymi w Toronto, Tuluzie, Tokyo i oczywiście w Wiedniu, który jest dla niego kluczowym i ukochanym teatrem.
Latem przyszłego roku wystąpi na Festiwalu Wagnerowskim w Bayreuth. „Prowadziliśmy negocjacje z Bayreuth od lat. Festiwal proponował mi już prawie wszystkie ważne role wagnerowskie, ale zawsze coś się nie mogło zgodzić – głównie terminy. W tamto lato na przykład wybrałem możliwość śpiewania Jupitera w „Die Liebe der Danae” na Festiwalu w Salzburgu przed Wotanem w Bayreuth. I to była mądra decyzja. W Salzburgu miałem duży sukces, a produkcja została bardzo ładnie sfilmowana przez ORF i wyjdzie na DVD” – mówi Tomasz Konieczny. – „W Bayreuth zadebiutuję „nareszcie” w przyszłe wakacje w roli Telramunda w „Lohengrinie” pod dyrekcją muzyczną Christiana Thielemanna i będę tam występował przez kolejne 3 lata. Będę pierwszym Polakiem w historii, który zaśpiewa w Bayreuth jedną z najbardziej znaczących partii wagnerowskich” – dodaje śpiewak.
Kamera filmowa będzie towarzyszyć znanemu bas – barytonowi w czasie prób do kolejnych przedstawień i podczas spektakli. Nagrane są już wypowiedzi dyrektorów teatrów i dyrygentów w Wiedniu i Mediolanie. W czerwcu kręcone będą w Monachium próby do „Naznaczonych” Franza Schrekera w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, który to spektakl będzie miał premierę w lipcu podczas letniego festiwalu operowego. Zdjęcia zakończone zostaną wiosną 2019 roku, gdy Tomasz Konieczny po raz pierwszy wystąpi przed nowojorską publicznością, w będącej marzeniem każdego śpiewaka Metropolitan Opera.
„Będzie to w pewnym sensie „demiera” dla mnie, bowiem zaśpiewam tam w „Pierścieniu Nibelunga” po raz ostatni na scenie rolę, której od jakiegoś czasu już nie śpiewam, mianowicie Albericha” – tłumaczy Konieczny.
Tomasz Konieczny i Jacek Zygadło – realizator i operator filmu, Mediolan, maj 2017 rok
Producentem filmu jest firma MK Production, która realizuje równocześnie wersję polską i niemiecką.
