Opera Bałtycka: pierwsze po stu latach wystawienie „Thaïs” Masseneta

42

Opera Bałtycka przygotowuje pierwsze po stu latach polskie wystawienie opery Julesa Masseneta, „Thaïs”. Premiera już 1 marca. Kojarzony przede wszystkim jako twórca „Manon” czy „Werthera” francuski kompozytor jest niemal nieobecny na krajowych scenach operowych, dlatego też premiera w gdańskim teatrze zaliczana jest do najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tego sezonu.

„Thaïs” to historia pięknej kurtyzany, która swych wielbicieli nieomal hipnotyzuje wdziękiem i urodą. Jej rozpustne życie jest jednak solą w oku młodego mnicha, Atanaela. Za wszelką cenę próbuje nawrócić rozwiązłą kobietę, co kończy się sukcesem. W wyniku tej osobliwej krucjaty Atanael odkrywa, że tak naprawdę to nie o nawrócenie chodziło, lecz o zdobycie miłości niezwykłej i magicznej Thaïs. Na tę jest jednak za późno, gdyż jego wybranka umiera. Dzieło Masseneta opowiada o namiętnościach, które targają ludźmi, ale też o zagrożeniach wynikających z nadmiernej religijnej fascynacji. To również otwarcie pola do dyskusji i próba odpowiedzenia na pytania dotyczące hierarchii wartości: czy ważniejsza jest miłość i doczesne namiętności, czy wieczne zbawienie…

Realizacji nowej inscenizacji podjął się Romuald Wicza-Pokojski, od niedawna dyrektor Opery Bałtyckiej. W premierowym spektaklu w głównych rolach wystąpią Marcelina Beucher i Marcin Bronikowski.

O autorze